A niejaka Aundrey Hepburn (której nie kojarzę) jest w top100 i ma ponad 6 tys. głosów...dziwne, nieprawdaż?
Audrey Hepburn również jest legendą kina i ja ani trochę nie dziwię się, że jest w top100, jednak, racja, Elizabeth także powinna się tam znaleźć i według mnie w top(przynajmniej)30.
Jeśli nie kojarzysz Audrey Hepburn, to nie jesteś chyba wielkim miłośnikiem kina. Audrey zagrała w wielu świetnych filmach m.in Rzymskie wakacje czy Śniadanie u Tiffaniego. Do nauki:P zachęcam do zapoznania się z tymi filmami.
Biorąc pod uwagę to, po czym ostatnio najczęściej ludzie trafiają do TOP100, miejmy nadzieję, że Elizabeth trafi tam jak najpóźniej ;).
To dość dziwne, że nie kojarzysz Audrey Hepburn. Niemniej zapewniam cię, że zasługuje na równie duże uznanie jak Elizabeth Taylor.
Moim zdaniem jednak na nieco mniejsze. Lubię Audrey, ale nigdzie chyba nie stworzyła roli na poziomie występu Taylor w "Kto się boi Virginii Woolf?". Może nie miała okazji się wykazać - nie wiem, ale jednak Taylor potrafiła powalić na kolana - nie tylko w tym filmie, a Hepburn przede wszystkim potrafiła zauroczyć. To jednak nie to samo. :P
Niemniej Audrey znać trzeba - to prawda.
Nie kojarzą Audrey Hebpurn bo oglądają seriale i idiotyczne filmy z Pazurą albo innym jakimś Małaszyńskim. Ograniczone to młode pokolenie , bardzo ograniczone, ciasne horyzonty.
Ty chyba też jesteś troche ograniczony skoro wnioskujesz bo jednej wypowiedzi jakiegoś małolata ,że młode pokolenie jest tępe i się nie zna. Widać ze nie masz styczności z tym światem . Rozjaśnie Cię troche , poniewaz Audrey Hepburn , Monroe i Taylor są nie tylko kojarzone przez młodszych widzów ,ale takze przez nich lubiane. Jesteś kolejną osobą która kieruje się sterotypami ,że dzisiajsza młodzież to same ,,Hanny Montanny' i ,,High School Musicale" .
Audrey jest moze dlatego bardziej znana bo w 21 wieku osiagnela sukces komercyjny....jej twarz zaczeli umieszczac producenci odziezy...i roznego rodzaju akcesoriow....fajnie wygladaja..retro style jest modny...wiec pewnie mlode dziewczynki zastanawiaja sie kto tam widnieje na ich koszulkach....faktycznie miala widowiskowa urode.....Taylor niestety jest mniej na produktach no i moze dobrze.....obie panie to dobre aktorki....i piekne kobiety
Natalie jest trochę za wysoko ( ale to za sprawą nowego "czarnego łabędzia" , w którym zagrała świetnie), zasługuje na pierwszą 15stkę. A Elizabeth pewnie niedługo spadnie, tak jak spadają teraz Szaflarska i MacLaine, taka kolej rzeczy an filmwebie, kto by sie nie pojawił z 1100 głosów an top 100 to leci w dół. Choć Elizabeth zasługuje najciemniej an pierwsza 10-15. Katherine hepburn była na pierwszy, spadła na 130 a teraz idzie w górę. Vivien Leigh była na 150 a teraz jest na 35.
Racja, nie znać Audrey to tak jakby powiedzieć, że nie zna się Marilyn. Ten sam czas, taka sama popularność, a wszystkie na zawsze pozostaną ikonami swojej epoki. A takie Cichopki-Chłopki na szczęście nie.
Taa, a do dzisiaj kiedy jej śmierć została tak nagłośniona też pewnie jej nie znałaś i że jest legendą kina dowiedziałaś się dzisiaj z telewizji/Internetu. Nie widzę innej możliwości jeśli nie znasz Audrey Hepburn