A nie żadni kosmici... Oglądam któryś raz i ciagle mnie to razi. Tak jak nie mogę przeżyć ze Fassbender tak szybko zniknął, za bardzo go lubię ;) rozumiem ze czarna komedia itp, bardzo lubię i podziwiam sposób postrzegania świata QT, są jednak pewne rzeczy które mnie drażnią.